^^^
"Miłość jest jedyna, niepowtarzalna. Kiedy wpadniesz do morza uczuć nigdy nie wybrniesz, bo będziesz pływać z jedną osobą, nawet do końca życia."
By T♥N♥ i ma BFF :*
^^)
Młody Włoch siedział w parku skąpanym w słońcu. Myślał. Uwielbiał być w takim stanie. Jego ciało było
jak kamieniem, a jego duch wyfruwał z niego.
Mógł szybować wśród chmur...
Mógł wrócić do swojego miejsca...
Mógł myśleć o wszystkim jak i, o niczym...
Mógł myśleć o swojej nowej jak i starej miłości Ludmile Ferrero...
Tak. jego serce znowu opanowała ta bella ragazza. Uwielbiał myśleć o jej pięknych brązowych oczach. W nich mógł zatonąć jak w czekoladzie... Myślał i myślał gdy nagle dosiadła się własnie ta bella ragazza...
-Cześć- powiedziała.
-Hej-odpowiedział jej i odsłonił rządek swoich białych zębów.-Co u ciebie?- zapytał.
-Dobrze, a u ciebie?
-Też. Chciała byś gdzieś ze mną wyjść?-zapytał Włoch z nutka nadziei w głosie.
- To znaczy randka?- chłopak skinął głową na tak.-Oczywiście, ale muszę już iść. Wpadnij o 8. Pa.-dziewczyna pocałowała go w policzek i poszła.
-Pa-odpowiedział i dotkną swojego policzka. Uśmiechną się. Musi postarać się żeby ta randka była najlepszą w jej życiu...
^^)
Czy można kochać trzy osoby na raz?
Czy da radę wybrać?
Czy wytrzyma presje Brodwaya?
Czy będzie z nim lub Danielem lub DJ?
Te pytania trapiły Camilę.
Dlaczego ona?
Dlaczego musi wybrać?
Tylko Dan ja rozumiał, pocieszał i pomagał.
Własnie...
Musi wybrać...
Ale czy ona chce?
Nie i nigdy nie chciała być w takiej sytuacji jak...
Jak Violetta.
Nie wie czy podejmie dobra decyzję...
Może Violetta pomoże?
Zobaczymy.
^^)
Młoda hiszpanka szła do swojej szkoły Studio On Beat. Uwielbiała tam uczyć szczególnie, że uczył tez tam Maxi. Jej narzeczony. Cóż jak zawsze nie miała na nic czasu, ale dzięki niemu ma dla wszystkich czas.
Przy nim nie liczy godzin ani minut...
Uwielbia z nim spędzać czas...
Nawet bardziej niż z dziewczynami...
Kochają się...
I tylko to się liczy...
Wiedziała, że będzie z nią...
Zapytacie: Jak? Gdzie? Kiedy?
Ona wie od kiedy...
Może komuś powie...
Może nie...
Zobaczymy...
Jedna osoba wie...
Zapytacie: Kto?
Otóż to...
^^)
Młoda włoszka siedziała na łące i rozmyślała.
Myślała o swoim życiu.
Dlaczego płatało jej takie figle?
Dlaczego nie mogła znaleźć prawdziwej miłości?
Z Tomasem był wielki nie wypał...
Dlaczego?
Bo on wykorzystywał ja do zbliżenia się do Violi...
Z Danielem...
Jeszcze gorzej...
I inni...
Nie warto wspominać...
Ma 21 lat, a nie może wyczekać tego momentu kiedy na jej życiowej drodze stanie jakiś chłopak.
Najważniejsze aby był...
Aby ją kochał...
Aby nie wykorzystywał...
^^)
*Tydzień później*
Szatynka przeciągnęła się i wstała z łóżka. Pomyślała (znowu) o tym jakie ma szczęście, że wreszcie znalazła pracę. Na cieszyć się nią nacieszyła. Martwiły ja słowa Natalii, bo ona jak coś powie to zawsze się spełnia.Ona w to nie wierzyła. Poznała Verdasa od innej strony. On nie jest w jej typie. Więcej balanguje, a ona lubi
bardziej spotkania z przyjaciółmi. Mówiąc o tym przypomniał jej się dylemat Camili. Nie wiedziała co począć. Pomoże jej tak jak pomogła jej babcia. Da radę i pomoże wybrać tego jedynego. Takie jest prawo miłości. Nic nie zdziała osoba pomagająca. Ona nie czuje tego samego. Nie może wybrać za nią. I o to chodzi w miłości nigdy nie wiadomo kiedy cię zaskoczy.
^^^
Moja mądra głowa coś napisała... Wena wielka... ale na ślub... To odległe dzieje... Jak dotrwam to napisze... Dzisiejszy tekst mej koleżanki: "Wierny sługo nalej mi piciu :D"
Zapraszam do komentowania... czytania... braniu udziału w ankiecie... no... i... itp.
Pozdrowionka i uściski...
T♥N♥ i ma BFF i 2 ma BFF :*
jeju, jeju, jeju ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję kochana, za wyróżnienie ;)
jak widać, już obserwuję twojego wspaniałego bloga *-*.
Rozdział fantastyczny :D.
Pierwsza Fedemiłka :D.
Kocham za to normalnie ;) .
Jesteś wspaniała ! Czekam na dalsze cuda autorstwa Twojej osóbki ! *>*
+ Mogłabyś wyłączyć weryfikacje obrazkową, przy dodawaniiu komentarzy? Byłabym wdzięczna. ;)
Nikoletta. ;)
Ta wspaniała twórczość naprawdę dla takiej beznadzejnej osóbki jak ja
OdpowiedzUsuńNie wiem co powiedzieć <3<3
Czekam na next
Kinga Blanco
Jej *.*
OdpowiedzUsuńWitam szlachte!
No więc... Kocham ten blog <33
Twoje opowiadanie jest piękne, a jego przesłanie jeszcze lepsze. Brakuje tylko akapit'ów, ale ja nie zwracam na to uwagi :)
Ps. Zgadzam się z Nikolettą ;) Usuń weryfikacje. Wchodzisz w "Ustawienia" potem w "Posty i komentarze" i ta jest "Weryfikacja obrazkowa" To zaznaczasz na "Nie."
Ti Credo.
Pauline V. ♥