5.11.14

Rozdział 10 "21.21"


Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
~Wisława Szymborska

- Lubisz mnie? - zapytała.
- Nie
- Myślisz, że jestem ładna? - zapytała.
- Nie - odpowiedział.
- Jestem w twoim sercu? - dziewczyna znowu zapytała.
- Nie
- Jakbym odeszła, to płakał byś za mną?
- Nie
Po tej odpowiedzi dziewczynie z oczu zaczęły lecieć miliony łez. Wstała z kanapy i chciała wyjść.
Chłopak poszedł za nią. Odwrócił i przytulił.
- Nie lubię cię tylko kocham. Nie jesteś ładna tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu tylko jesteś nim. Gdybyś odeszła nie płakałbym tylko umarłbym z tęsknoty. -Wyszeptał jej na ucho. - Czemu płaczesz?
- Czemu jesteś moim chłopakiem?- zapytała. Po tym chłopak wziął ją na ręce, posadził sobie na kolanach i przytulił.
- Co cię trapi? Powiedz mi - poprosiła.
- Te twoje spotkanie - odpowiedział Maxi.
- Kochanie, to tylko biznes i dobre imię Stud!a - dopowiedziała.
- Dobrze, ale...

~~~~


- Jestem Diego i w zamian zapraszam cię na kawę tylko po moim spotkaniu - powiedział.
- Myślę, że to nie będzie możliwe. Mój brat... - nie mogłam dokończyć, ponieważ przerwał mi Leon.
- Cześć Diego. Dzisiaj nie mogę się z Tobą spotkać. Jutro się zdzwonimy. Pa - skończył i poszedł.
- To był mój brat, a na kawę pójdę chętnie.
- Dobrze to chodźmy - złapał mnie pod rękę i poszliśmy. - Wiesz co się stało?
- Cóż nie miła historia... Dziewczyna Leona została prawie wykorzystana przez naszego kolegę - po moich słowach zapadła cisza. Doszliśmy do kawiarni i on otworzył drzwi. Usiedliśmy przy stoliku i zamówiliśmy kawę. Rozmawialiśmy o różnych sprawach. Dowiedziałam się, że jest projektantem wnętrz i ma swoją firmę.
- Wiesz, muszę tobie powiedzieć, że...

~~~~

Siedziałam w pokoju i oglądam mój ulubiony film. Rozmyślałam nad moim życiem. Gdy nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Otworzyłam i zobaczyłam w nich Andresa.
- Cześć Camila.
- Hej. Co ty tutaj robisz? - zapytałam. Była godzina 21.21. Bardzo późno. Jeśli przyszedł o takiej
godzinie to musi być to coś ważnego.
- Muszę ci coś powiedzieć. Mogę wejść?
- Tak - po tym weszliśmy do salonu. Usiedliśmy na kanapie i on zaczął mówić.
- Chcę ci powiedzieć, że...

^^^

I jest!
Przepraszam za spóźnienie... 
Rozdziały bedą pojawiały sie tak często...
Następny będzie ok. 12 listopada...
Ważna data...
Prosze o przynajmiej 2 komentarze...
Wtedy rozdział bedzie szybciej na 100%
Kończe i pozdrawiam!
Bel

2 komentarze:

Pozostaw po Sobie mały ślad. To dzięki Tobie mam pomysły.

Szablon oraz nagłówek stworzony przez Lune / Technologia Blogger / Credits: X X X